Dzisiaj taki luźny post, w którym trochę opowiem jak minęły święta :) Niestety nie pisałam w tym tygodniu postu, z powodu braku czasu no i troszeczkę lenistwa. Przygotowywania trwały, zakupy, choinka, gotowanie, porządki, tyle roboty, tyle czasu i już po wszystkim. W tym roku nie można było poczuć klimatu świąt. Śniegu brak, trawa zielona. Dopiero dzisiaj mogliśmy zobaczyć pierwszy tegoroczny śnieg. Pierwszy dzień świąt spędziłam u cioci i wujka, poza Krakowem. Kolejny dzień u mojej babci i tak to przeleciało. Teraz tylko do Nowego Roku i szkoła :c
Bardzo szybko minął ten tydzień wolnego. Zanim się obejrze już pójdę do szkoły, myślałam,że trochę odpoczne, to nie! musze czytać najnudniejszą lekturę świata! nie obrażając oczywiście fanów Sienkiewicza i tym podobnych. Krzyżacy, udręka, czytam od kilku miesięcy, a nie jestem nawet w połowie pierwszego tomu ;c zostałam zmuszona zakupić audiobook tej książki, gdyż nie potrafie jej czytać. Trzymam sie jakoś leże z herbatką i oglądam film ;) Postaram się za niedługo dodać post, co dostałam na święta, pomimo iż jest tego nie dużo ;) Buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz